≡ Menu
miłość do siebie

Jak wielokrotnie wspominałem w niektórych moich artykułach, miłość własna jest źródłem energii życiowej, z której korzysta obecnie niewiele osób. W tym kontekście, z powodu systemu pozorów i związanej z nim nadmiernej aktywności naszego własnego umysłu EGO, w połączeniu z powiązanym z nim dysharmonijnym uwarunkowaniem, mamy tendencję do Doświadczenie sytuacji życiowej, która z kolei charakteryzuje się brakiem miłości własnej.

Odbicie braku miłości własnej

miłość do siebieZasadniczo w dzisiejszym świecie niezwykle dużej liczbie ludzi brakuje miłości własnej, czemu zwykle towarzyszy brak poczucia własnej wartości, brak akceptacji własnego systemu umysłu/ciała/ducha, brak poczucia własnej wartości. -pewność siebie i oczywiście inne problemy. Oczywiście, jak już wspomniano, ze względu na mechanizmy o niskiej częstotliwości, system ten został zaprojektowany tak, abyśmy byli mali i lubili żyć w odpowiadającym mu stanie świadomości o niskiej częstotliwości. W zależności od mojej sytuacji/okoliczności życiowych odczuwam także brak miłości własnej. Najczęściej te uczucia powstają nawet (mogę mówić tylko za siebie lub odpowiada to moim bardzo osobistym doświadczeniom), gdy postępuję wbrew pragnieniom, intencjom i wewnętrznej samowiedzy mojego serca, czyli daję się prowadzić i prowadzony przez własne myśli o uzależnieniu, np. nienaturalnej diecie przez kilka dni, czasami nawet przez kilka tygodni i że chociaż wiem, jak niekorzystna jest ta dieta dla mojego własnego układu umysłu/ciała/ducha (i wszystkiego, co jest z tym związane) , że może nawet wspierać branże, których tak naprawdę nie chcesz wspierać. No cóż, osobiście mogę sobie poradzić z tym, że zachowuję się wyłącznie pod wpływem uzależniających myśli (zwykle spożywamy odpowiednie nienaturalne pokarmy głównie z powodu uzależniających myśli, inaczej nie jedlibyśmy na przykład słodyczy – oczywiście są tu inne powody, ale dominuje uzależnienie), trudno sobie z tym poradzić, a potem odczuwam brak miłości własnej, po prostu dlatego, że nie mogę wtedy zaakceptować swojego zachowania (to jest mój wewnętrzny konflikt).

Kiedy naprawdę zaczęłam siebie kochać, uwolniłam się od wszystkiego, co nie było dla mnie zdrowe, od jedzenia, ludzi, rzeczy, sytuacji i wszystkiego, co ciągnęło mnie w dół, z dala od siebie. Na początku nazywałam to „zdrowym egoizmem”. , ale dziś wiem, że to jest „miłość własna”. - Charlie Chaplin..!!

Z drugiej strony istnieje wiele różnych powodów, dla których my, ludzie, okazujemy brak miłości własnej, co wiąże się również z brakiem poczucia boskiej więzi. Dokładnie w ten sam sposób dysharmonijne warunki życia często odzwierciedlają pewien brak miłości własnej. Pod tym względem zewnętrzny, postrzegalny świat jest lustrem naszej własnej wewnętrznej przestrzeni/stanu.

Miłość do siebie i samoleczenie

Miłość do siebie i samoleczenieDlatego nasze kontakty lub interakcja ze światem zewnętrznym zawsze odzwierciedlają nasz własny stan wewnętrzny, nasz aktualny stan świadomości. Osoba, która jest dość nienawistna, a raczej nienawidzi innych ludzi, w rezultacie odzwierciedla swój własny brak miłości własnej. To samo może dotyczyć osób dość niespokojnych, a nawet zazdrosnych. Osoba odpowiadająca z całych sił trzyma się miłości zewnętrznej (w tym przypadku rzekomej miłości partnera), gdyż sama nie jest w mocy własnej miłości własnej, w przeciwnym razie udzieliłaby swojemu partnerowi całkowitej wolności i nadmiernej doskonałości. posiadać pewność siebie. A to nie oznacza zaufania do odpowiedniego partnera, ale zaufania do siebie, do własnej ekspresji twórczej. Nie boisz się straty, jesteś w zgodzie ze sobą i akceptujesz życie takim, jakie jest. Zamiast pozostawać w mentalnych konstrukcjach (zatracając się w mentalnej przyszłości, ale tracąc życie w chwili obecnej), żyjesz w poczuciu zaufania, a co za tym idzie, doświadczasz poczucia miłości własnej. Ostatecznie to poczucie miłości własnej ma także uzdrawiający wpływ na cały nasz organizm. Duch panuje nad materią i nasze myśli czy doznania (myśli ożywione emocjami – energia myśli jest zawsze sama w sobie neutralna) zawsze w rezultacie uruchamiają procesy materialne. Im bardziej jesteśmy dysharmonijni, tym bardziej jest to stresujące dla wszystkich funkcji organizmu. Harmoniczne doznania z kolei zasilają nasz organizm kojącą energią. Dlatego stanie w mocy naszej miłości własnej tworzy stan, który ma uzdrawiający wpływ na cały nasz system umysłu/ciała/ducha. Oczywiście wielu ludziom nie jest łatwo całkowicie zaakceptować i ponownie pokochać siebie, całkowicie sobie zaufać.

Kiedy kochasz siebie, kochasz ludzi wokół ciebie. Jeśli nienawidzisz siebie, nienawidzisz otaczających cię osób. Twoje relacje z innymi są po prostu odzwierciedleniem Ciebie – Osho..!!

Niemniej jednak jest to coś, co doświadcza coraz większej manifestacji ze względu na obecne przejście do piątego wymiaru (wysoka częstotliwość i harmonijny zbiorowy stan świadomości), tj. my, ludzie, jesteśmy na dobrej drodze, aby nie tylko móc doświadczyć takich stan, ale nawet na stałe, aby móc doświadczyć. No i na koniec warto dodać, że zupełnie czysta miłość własna (nie mylić z narcyzmem, arogancją czy nawet egoizmem) nie tylko korzystnie wpływa na nasz własny organizm, ale także wyznacza kierunek harmonijnych relacji międzyludzkich, im bardziej jesteśmy wolni od konfliktów i im bardziej opieramy się na sile naszej miłości własnej, tym spokojniejsze i przede wszystkim bardziej harmonijne będą nasze relacje ze światem zewnętrznym. Nasz wewnętrzny, uzdrawiający i kochający siebie stan zostaje wówczas automatycznie przeniesiony do świata zewnętrznego i zapewnia radosne spotkania. Jesteś zawsze we właściwym czasie, we właściwym miejscu. W tym sensie bądź zdrowy, szczęśliwy i żyj w harmonii. 🙂

+++Śledź nas na Youtube i subskrybuj nasz kanał+++

Zostaw komentarz