Z jednej strony na dzisiejszą dzienną energię 11 października 2019 r. w dalszym ciągu wpływa Księżyc w znaku zodiaku Ryby, który w dalszym ciągu sprzyja bardzo głębokim i wrażliwym nastrojom (co jest obecnie, ze względu na powiązane bardzo silna energia podstawowa, jest niezwykle zauważalna - tzn. Twoje własne życie morskie nigdy nie było tak mocno na pierwszym planie jak ma to miejsce obecnie), a z drugiej strony od wstępnych wpływów pełni księżyca (Pełnia księżyca dotrze do nas 13 października o godzinie 23:09).
Pełnia księżyca za dwa dni w znaku zodiaku Baran
W tym kontekście często wspominałem, że szczególnie nów i pełnia księżyca mają niesamowity wpływ na kolektyw i zwykle są zauważalne z wyprzedzeniem, o czym niektórzy z Was wielokrotnie mi informowali. Dokładnie tak jest tym razem i naprawdę możesz poczuć pełnię, która się z tym wiąże. Pod tym względem pełnie księżyca ogólnie reprezentują obfitość, koncentrację, intensyfikację, a przede wszystkim doskonałość. Realizacja także trafia w samo sedno, bo szczególnie w obecnych czasach, które przekraczają wszelkie granice w zakresie energii podstawowej i zapoczątkowują zupełnie nową zmianę paradygmatu czy wzniesienie, nie tylko nieustannie zmierzamy w stronę nowych kulminacji (Podkreślenia, które idą w parze z ekstremalną samowiedzą, procesami oczyszczania, impulsami i stanami pełni), ale doświadczamy z naszej strony ważnych wniosków, czyli doświadczamy np. zakończenia procesu rozpuszczania, w którym rozpłynęła się stara struktura czy nawet stary wzór (To, co dzieje się wciąż na nowo w obecnym czasie, - ostre przejście do 5D - stare odchodzi, nadchodzi nowe). Ostatecznie możesz bardzo mocno wyczuć energie zamykające nadchodzącą pełnię księżyca. Tak właśnie obecnie tego doświadczam w swoim życiu i jakoś wiele rzeczy wydaje się w tej chwili przejaśniać. Nie tylko wiele warunków stało się jasnych (na przykład, które wcześniej miały charakter dysharmonijny - szkodliwe, ale mimo to bardzo pouczające nawyki, które zostały rozwiązane - czystszy system umysł/ciało/dusza, bardziej harmonijne relacje międzyludzkie), ale mam też wrażenie, że osiągnęłaś zupełnie nowy poziom istnienia.
Intensywność jest niesamowita i nigdy nie było fazy, w której osiągnąłem tak wiele samopoznania. Jednocześnie postrzeganie jest również zupełnie inne (wszystko jest o wiele piękniejsze, wyraźniejsze, bardziej przepełnione szczęściem, bardziej wnikliwe - miłość własna wzrasta coraz bardziej, pomimo „toczenia” własnych wewnętrznych bitew). W ostatecznym rozrachunku nastąpiła i obecnie ma miejsce ogromna zmiana i jesteśmy w najważniejszych, końcowych miesiącach ze wszystkich. Dekada, która była nie tylko kolektywnym networkingiem, ale także manifestacją oryginalnej wiedzy, dobiega końca, dlatego możemy w pełni poczuć całą intensywność ostatnich kilku lat, skupioną w tych miesiącach. Jak już mówiłem, a nie mogę się powtarzać wystarczająco często, mamy przed sobą złotą dekadę i wkrótce wkroczymy w czas obfitości, bardzo szczególną fazę, która całkowicie zmieni życie na naszej planecie. Zatem nadal odczuwajmy dzisiejszą magię, przyłączmy się i cieszmy się wspaniałymi energetycznymi wpływami. Kochani, obecnie przeżywamy najważniejszy etap ze wszystkich. Mając to na uwadze, bądź zdrowy, szczęśliwy i żyj w harmonii. 🙂