≡ Menu

Dzisiejsza codzienna energia 11 kwietnia 2020 roku charakteryzuje się z jednej strony gwałtownymi energiami wznoszenia się, a przede wszystkim związanym z tym drastycznym wzrostem światła na naszej planecie. Z drugiej strony, tymczasowe energie wielkanocne nadal wpływają do koszyka energetycznego. W tym kontekście Wielkanoc, a zwłaszcza Niedziela Wielkanocna, oznacza zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Ostatecznie jednak oznacza to powrót lub zmartwychwstanie świadomości Chrystusowej.

Zmartwychwstanie Światła

Masowa akcja wyzwoleńczaW tym kontekście świadomość Chrystusowa oznacza także stan świadomości o niezwykle wysokiej częstotliwości, który z kolei jest przeniknięty prawdą, mądrością, miłością, obfitością i głębokim zaufaniem, można też mówić o duchu, który przenosi się w bardzo wysoka rzeczywistość - z dala od trójwymiarowej matrycy / iluzorycznego systemu z całym jego destrukcyjnym / małostkowym uwarunkowaniem. Ostatecznie wszyscy znajdujemy się w ogólnym przejściu do złotego wieku, a wraz z nim pojawia się manifestacja stanu świadomości, w którym nie zwycięża ani oszustwo, ani ignorancja, ani nawet destrukcyjność. Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa ZAWSZE oznacza zmartwychwstanie własnego wewnętrznego światła, czyli manifestację wewnętrznego świata o wysokiej częstotliwości/wypełnionego światłem, z którego wyłania się rzeczywistość, w której nie tylko jest się świadomym, że jest się stwórcą (W tym momencie mogę jedynie wrócić do mojej serii filmów: "Najwyższy poziom wiedzy część 1-3" odsyłam, w którym szczegółowo wyjaśniam manifestację własnej świadomości Boga/obrazu siebie - Część 1 zaczyna się powoli, ważne na początku - Podstawy, Część 2 i 3 ponownie nasilają się całkowicie), ale też uświadomiła sobie, że przez dziesięciolecia narażano się na oszustwo (faworyzowany przez fałszywy system, którego informacje, orientację i treść błędnie uznano za prawdę – uwarunkowany światopogląd, który ktoś sobie wszczepił – System, który tworzy nowy porządek świata, stworzoną wysoce kontrolowaną i zmanipulowaną masę ludzi – Niemniej jednak powinien można powiedzieć: Nigdy nie możemy winić systemu ani elit za nasz zmanipulowany umysł, ponieważ ty, jako twórca, zawsze jesteś przede wszystkim odpowiedzialny).

Ludzkość budzi się – i to na wielką skalę

No nie Jezus Chrystus, ale Ty sam jesteś DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM, można by też powiedzieć, że świadomość Chrystusowa, czyli boski stan świadomości, jest drogą, prawdą i życiem. A zatem Niedziela Wielkanocna jest głęboko w sercu (z dala od kościelnych lub błędnie interpretowanych i usuwających Boga dogmatów religijnych) za ten właśnie powrót, przynajmniej taka jest prawdziwa energia lub prawda kryjąca się za tym przesłaniem. A szczególne jest to, że szczególnie ta Wielkanoc naprawdę oznacza powrót świadomości Chrystusowej, która sama w sobie jest silniejsza niż jakiekolwiek inne wcześniejsze święto wielkanocne. Ostatecznie w obecnych czasach doświadczamy ogromnego zwycięstwa światła i prawdy. W międzyczasie liczba przebudzonych ludzi stała się tak duża, że ​​powoli, ale pewnie, zdobywamy przewagę (nawet jeśli nie zawsze jest to rozpoznawalne - nie pozwól, aby koncentracja odbiegała od normy - energia zawsze podąża za własną uwagą). Dlatego ciągle powtarzam, że masa krytyczna miała miejsce na początku tej dekady, a teraz szczególnie w tych miesiącach kryzysu związanego z koroną (obudź się „kryzys”), co oznacza, że ​​z powodu tej masy krytycznej następuje niesamowite przyspieszenie i proliferacja przebudzonego stanu psychicznego (przenosi się na inne osoby, które z jednej strony nagle z dnia na dzień rozwijają zainteresowanie duchowe, a z drugiej strony zaczynają kwestionować świat/system), ponieważ wszystkie myśli i emocje lub cały własny stan psychiczny wpływają na cały kolektyw i na niego wpływają (nigdy nie lekceważ swojej twórczej mocy - jesteś DUŻO, DUŻO potężniejszy, niż zawsze ci mówiono!!!!).

Masowa akcja wyzwoleńcza

Równolegle do tego MASYWNEGO PRZEBUDZENIA, które obecnie zmienia całą ludzkość, mają miejsce również działania wyzwoleńcze i ujawniające na dużą skalę. Inaczej mówiąc, z jednej strony podważana jest obecnie niewiarygodna liczba głęboko zakorzenionych struktur elitarnych (narażony), czyli duże dziecięce pierścienie, których elity tego świata zawsze z całych sił broniły, obecnie ulegają wyczerpaniu (Na 1000% to się zdarza), uwolniono niezwykle dużą liczbę dzieci, a z drugiej strony przygotowania idą pełną parą, które ujawnią niezliczone struktury polityczne i elitarne (Jest już wystarczająco dużo dowodów). Cóż, coś wielkiego dzieje się obecnie na tym świecie i ponieważ nie tylko z dnia na dzień budzi się coraz więcej ludzi, ale także akcje wyzwoleńcze nabierają większych rozmiarów, czyli usuwane są podstawy cieni tego świata, znacznie więcej światło napływa, co z kolei powoduje poprzednie. Opisane procesy są również przyspieszane, cykl światła, jeśli wolisz, wszystko jest w tym procesie wzmacniane. Zmierzamy obecnie do NAJWIĘKSZEGO PROCESU UJAWNIANIA W dziejach i już wkrótce zobaczymy świat całkowicie powalony, świat, w którym wszystkie kłamstwa, cała dezinformacja, cała historyczna dezinformacja i wszystkie oszustwa zostaną zdemaskowane i otwarta, w 1000% zmierzamy w tym kierunku, jest to nieodwracalne. Świat jest aktualnie w fazie wyzwalania i za tę zmianę odpowiada każda osoba/twórca, która podniosła swoją częstotliwość, czyli weszła w wysoki stan duchowy, przeniknęła i rozpoznała swoim duchem iluzoryczny świat. Dlatego wszyscy osiągnęliśmy wielkie rzeczy i teraz będziemy zbierać owoce naszej wypełnionej światłem duchowej orientacji. Nowy świat właśnie wyłania się z cienia swojej starej niskiej częstotliwości. Już niedługo nic nie będzie takie samo!!!!! Mając to na uwadze, bądź zdrowy, szczęśliwy i żyj w harmonii. 🙂
Ekskluzywne wiadomości – Śledź mnie na Telegramie: https://t.me/allesistenergie

Zostaw komentarz

Anuluj odpowiedź

    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
      • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

        czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

        Odpowiedz
      • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

        Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

        Odpowiedz
      • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

        Och, podwójne trzyma się lepiej.
        Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
        Radość wypełnia moje serce.
        Mieć labirynt w Hennef-
        Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
        Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
        Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
        Dzięki naszemu stworzeniu
        Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
        AMEN

        Odpowiedz
      • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

        Podobnie jak MSM 😉
        Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

        Odpowiedz
        • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

          Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

          Odpowiedz
      • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

        Witam,

        przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
        Aby uzyskać inną perspektywę.
        Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
        Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
        Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

        dzięki za twoją pracę
        Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

        Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

        Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

        Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

        Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

        Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

        Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

        Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

        Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

        Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

        Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

        To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

        Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

        Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

        Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

        Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

        Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

        To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

        Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

        Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

        Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

        Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

        Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

        Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

        I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

        Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

        Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

        Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

        Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

        Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

        Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

        To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

        Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

        Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

        Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

        Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

        Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

        Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

        Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

        Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

        Odpowiedz
      • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

        Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
        Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
        Mając nadzieję na przebudzenie...
        Kocham Emilię :-)

        Odpowiedz
      • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

        Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
        – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
        Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
        Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
        Emilia A. Grace

        Odpowiedz
      • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

        https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
        https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

        Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

        Odpowiedz
      Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz
    • Andrzej Lochner 11. Kwiecień 2020, 10: 44

      czy naprawdę w to wierzysz - świat zewnętrzny mówi innym językiem...

      Odpowiedz
    • Cordula Wolff 11. Kwiecień 2020, 11: 11

      Wielkie dzięki za informację. Przychodzi w odpowiednim dla mnie momencie.

      Odpowiedz
    • Sigrid Klein 11. Kwiecień 2020, 22: 08

      Och, podwójne trzyma się lepiej.
      Od dawna jestem w świetle, w świetle pierwotnym.
      Radość wypełnia moje serce.
      Mieć labirynt w Hennef-
      Budowa zrealizowana na terenie parku zdrojowego
      Zainspirowany w Chartres przez mojego mentora Gernota Candoliniego, budowniczego labiryntów, badacza labiryntów i nauczyciela z Innsbrucku.
      Znam kilka osób, które podążają ze mną tą ścieżką miłości.
      Dzięki naszemu stworzeniu
      Nasz Bóg Ojciec Syn i Duch Święty na wieki
      AMEN

      Odpowiedz
    • Hanix 15. Kwiecień 2020, 15: 26

      Podobnie jak MSM 😉
      Każdy kopiuje od każdego. Ale tak naprawdę nikt nie wie nic NOWEGO. Wszyscy trzymają się założeń rozsianych po sieci itp.

      Odpowiedz
      • Wszystko jest energią 15. Kwiecień 2020, 22: 03

        Nie zgaduję, że tak się dzieje na 1000%!! A co dokładnie dzieje się w tle, czyli co się wkrótce wydarzy na 1000% i jakie realne cele za tym stoją, w najbliższych dniach pojawi się filmik ze mną, bądźcie czujni 🙂

        Odpowiedz
    • Mario Suboty 19. Kwiecień 2020, 9: 28

      Witam,

      przeczytaj to w spokoju od Arthosa.
      Aby uzyskać inną perspektywę.
      Mówiłem o dobrobycie dla wszystkich (Nesara) 10 lat temu.
      Jest tylko jedno wzniesienie się do piątego wymiaru (ciało świetliste) i proces transformacji jest do tego niezbędny.
      Ci, którzy nie głosowali, będą musieli przeprowadzić kolejną turę.

      dzięki za twoją pracę
      Przesyłam wam światło i miłość z serca do serca

      Bardzo się cieszę, że ludzie się budzą i że na zewnątrz dzieje się tak wiele rzeczy, które potwierdzają, że znajdujemy się w rozwoju, którego nie da się już zatrzymać. Jednak jako doświadczony wyznawca prawdy i orędownik prawdy nie mogę powstrzymać się od wskazania kilku rzeczy, które są naprawdę ważne. Naprawdę ważne jest to, że przebudzenie nie polega tylko na otwarciu oczu. Jeśli rano otworzysz oczy, ale pozostaniesz w łóżku przez cały dzień, nie jest to oznaką przebudzenia. Poza tym Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który jest odnawiany w celu zwiększenia frajdy. Ziemia jest planetą treningową i dla nas chodzi o rozwój naszej świadomości, a nie o rozwój okoliczności zewnętrznych.

      Jeśli teraz połączymy te dwa punkty, powinniśmy dojść do wniosku, że to wszystko, co się obecnie dzieje, nie dotyczy krajów, państw, organizacji, firm, partii i systemów. Wszystko to są tylko skutki tego, co robią ludzie, a to, co robią inni, może mieć wpływ na Twoje życie, ale nie jest to teraz najważniejsze. Nie, jeśli chodzi o przebudzenie.

      Kiedy masz się obudzić, liczysz się ty, a nie to, co cię otacza. Oczywiście rozpoznanie i położenie kresu heteronomii jest istotną częścią przebudzenia, a nikogo, kto nadal jest heteronomiczny i kontrolowany, nie można nazwać przebudzonym.

      Dobrze, że otwierasz oczy i widzisz żale, których od dawna nie rozpoznałeś. Dobrze jest również rozpoznać i zrozumieć tło i powiązania, podjąć własną decyzję, przeprowadzić własne badania i mieć intencję bycia częścią nowego świata pod koniec przebudzenia. Ale jeśli po otwarciu oczu położysz się, zamiast wstać i zastosować swoją nową wiedzę w działaniu, wtedy zachowujesz się jak śpiący, a nie jak przebudzony.

      Co zatem warto wiedzieć, co rozumieć i co robić? Chciałbym dać tutaj szerszy obraz i wyjaśnić, że przebudzenie ma dwie strony, tak jak twoje życie ma dwie strony. Te dwie strony opierają się na dwóch zupełnie różnych energiach, które na początku nie mają ze sobą nic wspólnego, poza tym, że pochodzą z tego samego źródła.

      Ale to prowadzi nas bezpośrednio do istotnego tematu, ponieważ z tego źródła powstają nie tylko dwie podstawowe energie, ale także ty i nie tylko to: nie chodzi tylko o źródło, ale także o cel. Wszystko, co wypływa ze źródła, nie znika gdzieś i nie rozpuszcza się, ale prędzej czy później powraca do źródła. To jest jak woda, która wypływa ze źródła, przepływa przez ląd do oceanu, wyparowuje, pada deszcz, wsiąka w ziemię i ponownie wytryska ze źródła. Tyle, że tu nie chodzi o wodę, tylko o życie.

      Jesteś częścią indywidualnego życia i dlatego chodzi o Twój rozwój. Przebudzenie to uświadomienie sobie, kim jesteś, gdzie jesteś i dlaczego tu jesteś. To jest prawdziwe przebudzenie, a zadawanie sobie tych pytań jest nawet ważniejsze niż nadawanie sensu rozwojowi zewnętrznemu, obserwowanie wydarzeń na świecie, analizowanie kropli Q, rozpowszechnianie nowych wiadomości, myśli i opinii oraz informowanie się o skargach w zdenerwowaniu tego świata i innych ludzie.

      Oczywiście możesz zrobić to wszystko, ale nic z tego tak naprawdę nie doprowadzi cię do niczego. Tym, co naprawdę popycha cię do przodu, jest rozwój i podniesienie poziomu twojej świadomości. Jeśli twoja świadomość pozostaje na poziomie, na którym spałaś, być może otworzyłeś oczy, ale nie nastąpiła żadna ewolucja. To, co chce i musi się rozwijać, to twoja świadomość. Ale wasza świadomość nie rozwinie się, jeśli zatrzyma się na poziomie karcenia i dokuczania.

      Wasza świadomość rozwija się poprzez wiedzę, a wiedza zaczyna się, gdy zdobywacie wiedzę o prawdzie i rozwijacie zrozumienie prawdy. Wtedy zaczynacie rozróżniać i tylko poprzez rozróżnianie możecie ewoluować.

      Istnieją więc dwie energie i dwa rozwójy: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny. Istnieje świat wewnętrzny i świat zewnętrzny. Świat wewnętrzny składa się z subtelnych elementów: ducha, inteligencji i fałszywego ego. Świat zewnętrzny składa się z wulgarnych elementów ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru. Świat zewnętrzny emanuje z materialnej energii Boga, a świat wewnętrzny emanuje z duchowej energii Boga. Dwa różne światy i dwie różne energie, a ty jesteś pośrodku między nimi.

      To ty, o którym mówię, nie jest tym, jak mnie nazywasz. Ja, z którym się identyfikujesz, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Kiedy to, kim naprawdę jesteś, opuszcza twoje ciało, staje się ono bezwartościowe. Ale to, co wartościowe, przenosi się do nowego ciała, aby je ożywić i w ten sposób uczynić wartościowym. Jeśli nie rozpoznaje się tego, co ożywia i czyni wartościowym, jaką wartość ma życie doświadczane jako coś, co ci się przydarza, a nie jako to, czym jesteś?

      Jesteś żywą istotą, która ożywia ciało. Ta żywa istota nazywana jest duszą, a dusza jest maleńką iskierką światła, która jest wieczna. Ta iskra jest niezniszczalna. Nie narodził się i nie zginie. Ale to, co się z tobą dzieje, przychodzi i odchodzi, nie jest zatem wieczne i dlatego również nie odpowiada wiecznej rzeczywistości, ale jedynie jej cieniowi, który nazywa się rzeczywistością, ale który w rzeczywistości jest tylko iluzją.

      Kiedy księżyc odbija się w wodzie, wygląda realnie, chociaż jest tylko odbiciem prawdziwego księżyca. Zatem księżyc w wodzie jest tylko iluzją, choć oczywiście prawdziwy księżyc istnieje. Ale nie możesz tego zobaczyć, jeśli patrzysz na wodę, a nie na prawdziwy księżyc.

      Ten mały przykład powinien wyjaśnić, jak wyglądają rzeczywiste warunki. Ty, jako dusza duchowa, jesteś w ciele fizycznym. Ciało materialne może postrzegać jedynie wodę, ponieważ do jej postrzegania używa zmysłów fizycznych. Zatem zna jedynie odbicia w wodzie, która jest utworzona przez energię materialną.

      Ty, jako dusza duchowa zamieszkująca materialne ciało, kontemplujesz materialny świat, który tworzy twoją rzeczywistość. Tak naprawdę jest to jednak jedynie chwilowe odbicie odwiecznej rzeczywistości duchowej. Ponieważ znasz tylko odbicie, śnisz o prawdziwych iluzjach, które pozwalają ci doświadczyć tego, w co wierzysz i tego, czym myślisz, że jesteś.

      Przebudzenie z tego snu oznacza ostatecznie oderwanie wzroku od wody i spojrzenie na rzeczywistość. Teraz przebudzenie nie jest nagłym momentem, ale dłuższym procesem. Częścią tego procesu jest normalne, słuszne i ważne, aby najpierw przyjrzeć się wodzie i jej powierzchni, aby zrozumieć, co się dzieje, co dzieje się nie tak oraz co jest korzystne, a co szkodliwe dla Twojego rozwoju osobistego.

      To prowadzi nas z powrotem do rozeznawania, gdyż rozeznawanie polega na rozpoznaniu i zrozumieniu, co jest dobre, a co złe, co jest korzystne, a co przeszkadza. Jeśli chcesz ewoluować do rzeczywistości, musisz rozpoznać zło i odwrócić się od niego, ponieważ zło jest brakiem dobra, a dobro jest celem twojej ewolucji. Zło uniemożliwia rozwój w kierunku dobra.

      Pozwól, aby to zdanie zapadło Ci w pamięć, aż w pełni je zrozumiesz. Chociaż jest oczywiste, że zło nie przynosi nic dobrego, jeśli nie zrozumiesz, czym naprawdę jest zło, nie będziesz go traktował poważnie, a jeśli nie potraktujesz go poważnie, odepchniesz je i będziesz je tłumił, i dopóki tego nie zrobisz, dobrze, że myślisz, że jesteś i robisz, to tylko iluzja.

      Dobro jest prawdą absolutną, która jest nieograniczoną wiedzą i wieczną błogością, objawiającą się jako światło i miłość. Dobro jest rzeczywistością. Zło nie jest jednak przeciwieństwem prawdy, wiedzy, błogości, światła i miłości, ale ich całkowitym brakiem. Zło nie istnieje samo z siebie, ale tylko dlatego, że walczy i tłumi, zaprzecza i stara się zniszczyć dobro. Dobro i zło nie są dwoma przeciwstawnymi biegunami, lecz znajdują się na skali dobra, które jest rzeczywistością, a zło stanowi punkt zerowy tej skali.

      Bliskie było mi serce przekazać to Państwu w tak skondensowany sposób, ponieważ w tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest to rozpoznać i zrozumieć, ponieważ teraz jest czas, kiedy pszenica oddziela się od plew. Dzieje się to również na zewnątrz i obecnie objawia się tym, że demaskują się kłamcy, przedstawiciele zła ujawniają się jako tacy, a wszystkie destrukcyjne systemy wyraźnie pokazują, czym są: naroślami zła. Ale uświadomienie sobie tego nie jest pełnym przebudzeniem.

      Pełne przebudzenie ma dwa kierunki: na zewnątrz i do wewnątrz. Przebudzenie na zewnątrz oznacza zrozumienie świata materialnego, a zrozumienie zaczyna się od rozpoznania zła. Tylko wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteś kontrolowany z zewnątrz, ponieważ twoje myśli, uczucia i działania są manipulowane i kontrolowane, możesz także uwolnić się od kontroli zewnętrznej. Ale to tylko połowa przebudzenia i dopóki nie doświadczysz drugiej połowy, pozostajesz, że tak powiem, w łóżku.

      Drugą połową przebudzenia jest przebudzenie wewnętrzne, które prowadzi do samodzielności. Tylko jeśli przyjmiesz tę osobistą odpowiedzialność, możesz wstać i postępować właściwie.

      Zatem wszystko jest w porządku, kiedy zaczynacie dostrzegać prawdę, że prawie wszystko w świecie zewnętrznym poszło źle i nadal dzieje się źle, ale nie jest to celem waszej ewolucji. Ostatecznym celem twojego rozwoju jest samorealizacja. Ale nie chodzi tu o fałszywe ja, ego, ale o prawdziwe ja, duszę. Fałszywe ja zostało już urzeczywistnione, co doprowadziło do wszystkich znanych problemów.

      I tutaj jest sedno sprawy, na które chciałbym wam zwrócić uwagę: dopóki nie staniecie się duszą samozrealizowaną, cokolwiek wydarzy się na zewnątrz, może się wydarzyć, nic fundamentalnego się nie zmieni. Jak wskazano na początku, Ziemia nie jest parkiem rozrywki, który potrzebuje tylko świeżej warstwy farby, aby stał się rajem. Nie wystarczy wynieść śmieci, wyrwać chwasty i zastąpić stare, śmiercionośne kolejki górskie nowym, ładnym kinem 3D.

      Jesteś na planecie szkoleniowej i tu chodzi o Twój trening. Nie wystarczy zidentyfikować złych charakterów i zdjąć ich z boiska. Jak myślisz, ile czasu upłynie, zanim na boisku pojawią się nowi złoczyńcy i ponownie przejmą wszystko? Tak, złoczyńcy muszą zostać zidentyfikowani i usunięci z pola walki, zanim zabiją, unicestwią i zniszczą nie tylko ciebie, ale całą ludzkość. Nie oznacza to jednak, że przez długi czas wszystko będzie dobrze.

      Staje się dobre, kiedy ty stajesz się dobry, a bycie dobrym oznacza rozpoznanie i położenie kresu byciu złym. Nie wystarczy wykończyć go na zewnątrz, należy go wykończyć także w środku, a to jest warte więcej dla całości, niż możesz sobie wyobrazić. Uświadomienie sobie potencjału zła w sobie i oczyszczenie wszystkich cieni jest istotną częścią treningu, dla którego tu jesteś.

      Nie możesz i nie przebudzisz się w pełni, jeśli nie będziesz pracować nad tą wewnętrzną częścią przebudzenia. Wszyscy, którzy myślą, że teraz pozostało już tylko zacząć aresztować złoczyńców, aby świat był dobrym miejscem i wszystko było w porządku, są w wielkim błędzie. To jak wycinanie chwastów w ogrodzie, zamiast wyrywać je z korzeniami. Ten korzeń wrasta w twoją świadomość. Trzeba więc dotrzeć do korzeni siebie, co oznacza radykalną zmianę w Twojej świadomości, która wtedy objawia się także na zewnątrz (łac. radix = korzeń). I to jest prawdziwa matka wszystkich bomb.

      Zatem materialne przebudzenie to dopiero pierwszy krok, otwierający drzwi, że tak powiem, do pełnego przebudzenia. Dopiero całkowite przebudzenie odsłania nową ścieżkę w wyższej świadomości, którą należy nie tylko rozpoznać, ale także kroczyć. Otwarcie oczu jest dobre i ważne, ale leżenie w tym miejscu byłoby głupotą, ponieważ nie jesteś tutaj, aby oglądać, jesteś tu, aby działać.

      Teraz chodzi o oparcie własnych działań na nowych podstawach. Podstawą jest energia wewnętrzna. Nową podstawą jest prawdziwa duchowość. Tylko prawdziwie przeżywana duchowość może naprawdę odnowić świat. Podstawowy problem tego bezbożnego świata polega właśnie na tym, że jest on bezbożny. Problem z materializmem polega na tym, że za rzeczywistość przyjmuje się jedynie świat materialny. Ale iluzje nie mogą się tak skończyć. Prawdziwe rozwiązania muszą pochodzić z wyższego poziomu, a nie stamtąd, gdzie pojawiły się problemy. Świat materialny służy jedynie ukazaniu iluzji, poznaniu, zrozumieniu i rozwojowi poprzez poznanie i zrozumienie.

      Ty jako dusza stoisz pomiędzy dwoma światami, więc musisz podjąć decyzję. Decyzja ta nie polega jednak na dobrowolnym opuszczeniu jednego świata, aby przejść do drugiego. To jest niemożliwe. Chodzi jednak o to, aby doprowadzić je do harmonii, a harmonia nie oznacza zgodności, ale równowagę. Jedność nie oznacza, że ​​wszystko jest jedno i to samo, ale że wielość indywidualnych wyrażeń, bytów i rozwoju ma miejsce w ramach całości.

      To z kolei oznacza, że ​​podział musi się zakończyć. Dopóki służycie dzielącej energii, która nie reprezentuje dobra, lecz jego brak, nie służycie dobru, prawdzie, wiedzy, światłu ani miłości.

      Pełne przebudzenie oznacza nie tylko przebudzenie zewnętrzne i wewnętrzne, ale także podjęcie ostatecznej decyzji: komu chcesz służyć? Jeżeli teraz powiecie: Nikt, to muszę powiedzieć, że to niemożliwe. zawsze służysz Zasadnicze pytanie brzmi: kto? Nawet prezydent kraju służy – mianowicie krajowi. Matka służy swoim dzieciom, ojciec rodzinie, robotnik swojemu szefowi, kucharz głodnemu, a ksiądz wierzącemu. Teoretyk spiskowy służy do odkrycia spisku. Kierownik firmy służy zyskowi, lekarz chorym, aktor reżyserowi, który z kolei służy producentowi. Przeznaczeniem duszy jest służyć.

      Pytanie więc brzmi: komu chcesz służyć? Iluzja czy rzeczywistość? Fałszywe ego czy prawdziwe ja? Ponieważ prawdziwe ja jest maleńką cząstką Boga, jego przeznaczeniem jest służenie Bogu jako maleńka iskierka Boskiego Ognia, tak jak komórka służy ciału, a nie sobie.

      Zatem pytanie brzmi: czy służysz dobru czy złu? Dobry jest Bóg, który jest prawdą, wiedzą, światłem i miłością. Sługa Boży jest wielbicielem, ponieważ poświęca Bogu swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i czyny. Sługa zła jest demonem i poświęca swoje życie, a tym samym swoje myśli, uczucia i działania brakowi prawdy, wiedzy, światła i miłości, służąc jedynie swojemu fałszywemu ja.

      Są tylko dwa rodzaje ludzi. Do czego się zaliczasz? A jeśli zaliczasz się do nich, czy myślisz, czujesz i postępujesz odpowiednio? Istnieje wiele drobnych stopni na skali dobra. Celem duszy jest rozwój wyższy na tej skali. Ponieważ jesteś duszą, a nie ciałem, to jest także twój cel, nawet jeśli jeszcze nic o tym nie wiesz.

      Na co wykorzystujesz ten czas, kiedy życie zewnętrzne zatrzymuje się? Jeśli wykorzystasz ten czas na przyjrzenie się życiu zewnętrznemu, aby nauczyć się je rozumieć i nauczyć się rozeznawać, zdobywać poznanie i zrozumienie, to dobrze, bo wtedy możesz się dalej rozwijać. Ale nie obiecuj sobie zbyt wiele. Bez niezbędnego rozwoju wewnętrznego nie osiągniesz swojego celu.

      Zakończenie heteronomii znajdującej się na dole skali dobroci to dopiero początek. Następnie następuje rozróżnienie między dobrem a złem, a następnie wzięcie osobistej odpowiedzialności, co jest równoznaczne z wstaniem z łóżka. Ale w dalszym ciągu musisz zdecydować, dokąd zmierzasz, a ta decyzja odpowiada na pytanie, komu służysz. Ta odpowiedź powie Ci, czy przesuwasz się dalej w górę, czy w dół skali.

      Zatem przebudzenie nie oznacza dotarcia do celu. Oznacza to, że jesteś w drodze i kto mówi: droga jest celem, myli się. Oznacza to, że nie ma znaczenia, dokąd się udasz, a tak naprawdę nie ma to znaczenia. Twoim prawdziwym celem jest coś więcej niż tylko pójście gdziekolwiek, bycie na dowolnej ścieżce...

      Szkolenie, w którym uczestniczysz, nie ma żadnego powodu i powodem jesteś ty. Chodzi o twoją świadomość. Chodzi o Twój rozwój. Chodzi o Twój powrót do rzeczywistości. Chodzi o to, aby ponownie stać się częścią dobra, aby dobro mogło zamanifestować się w świecie. Wtedy zło nie ma szans. Warunkiem tego jest radykalny rozwój świadomości, która chwyta korzeń zła i bezlitośnie go wyrywa. Jak powiedziałem: matka wszystkich bomb.

      Odpowiedz
    • Emilia Grace 13. Maj 2020, 8: 20

      Tak, wszystko jest teraz trochę męczące...
      Zwłaszcza jeśli druga osoba jeszcze śpi...
      Mając nadzieję na przebudzenie...
      Kocham Emilię :-)

      Odpowiedz
    • Emilia A. Grace 13. Maj 2020, 8: 28

      Tak, wszystko jest w tej chwili „trochę” męczące…!!!
      – Zwłaszcza jeśli osoba naprzeciwko nadal śpi… Albo!?
      Mając nadzieję na przebudzenie... O:-)
      Z MIŁOŚCIĄ I WDZIĘCZNOŚCIĄ
      Emilia A. Grace

      Odpowiedz
    • Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

      https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
      https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

      Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

      Odpowiedz
    Wisznu Dasa 22. Czerwiec 2020, 1: 05

    https://youtu.be/5Dqb-gvSv8U
    https://youtu.be/_E8lzMlQDRI

    Prawdziwa wolność poprzez prawdziwą wiedzę!!

    Odpowiedz