≡ Menu

Dzisiejsza codzienna energia 04 grudnia 2019 r. charakteryzuje się głównie wciąż ostatecznymi i związanymi z nimi, niezwykle silnymi wpływami energetycznymi, co oznacza, że ​​​​w dalszym ciągu będziemy mieli ważny wpływ do końca roku zakorzenienie najwyższego ducha Bożego (w nas samych) doświadczenie. To zakorzenienie jest nieuniknioną konsekwencją tej dekady wyrównywania się i toruje drogę do przejścia do zupełnie nowej ery.

Zakorzenienie naszego najwyższego boskiego ducha

Zakorzenienie naszego najwyższego boskiego duchaW tym kontekście wiele osób doświadczyło w ciągu ostatnich 10 lat – zwłaszcza od 2012 r. i lat kolejnych (pod koniec tej dekady intensywność wzrosła), drastyczny proces przebudzenia, który z kolei przyniósł ze sobą zupełnie nową rzeczywistość. Innymi słowy, sam zacząłeś bardziej kwestionować istniejący system/świat i w rezultacie doświadczyłeś manifestacji zupełnie nowego światopoglądu. Okoliczności tej towarzyszyły nowe identyfikacje, przekonania, poglądy i impulsy. W ten sposób obraz własnej osoby zmienił się ogromnie i uzyskano wgląd we własne duchowe pochodzenie. W związku z tym twoja własna samowiedza stawała się coraz bardziej widoczna i pozwalałeś, aby nowe stany świadomości ożywały raz za razem. Ostatecznie wszystko zmierzało w stronę wiedzy absolutnej, czyli manifestacji lub uświadomienia sobie własnego, najwyższego ducha twórczego. Ostatecznie oznacza to uświadomienie sobie, że jesteś początkiem, twórcą, źródłem, a przede wszystkim pierwotną przyczyną wszystkich rzeczy. Całe życie wyłoniło się z własnego ducha i wszystko, naprawdę wszystko, czego doświadczyliśmy na zewnątrz, zostało stworzone przez nas samych, ponieważ wszystko na zewnątrz jest odbiciem naszego własnego ducha.

Wejście do najwyższego ducha Bożego reprezentuje proces, który – ze względu na system uwarunkowań ukształtowany przez wiele lat – może zająć wiele lat. Ze względu na własny, materialnie zorientowany światopogląd i związany z nim brak wiedzy o własnym źródle energetycznym/duchowym, nie jest się w stanie, zwłaszcza na początku, zrozumieć, że reprezentuje się stwórcę wszystkich rzeczy - jego własne wzorce myślowe i idee są zbyt ograniczone , – nie można dokonać odpowiedniego wpisu. Umysł lub ego szuka i znajduje tysiące powodów, dla których nie można pozwolić, aby nawet ta najwyższa idea/najwyższy obraz ożył w sobie - dlaczego tak nie jest. W pismach religijnych mówi się o diable, który uniemożliwia odnalezienie Boga. W rzeczywistości oznacza to własne nadaktywne ego, które uniemożliwia ożywienie najwyższej realizacji siebie, a mianowicie tego, że tylko ja reprezentujemy jedyne źródło/stwórcę – każdą istotę ludzką, jako bezpośredni wyraz i zwierciadło własnego stworzenia, które może być również odczuwane lub ożywiane w sobie. Wszystko na zewnątrz to ty, ponieważ wszystko na zewnątrz reprezentuje energetyczny aspekt ciebie, który możesz dostrzec na zewnątrz. Wszystko jest energią, częstotliwością i wibracją. Wszystko jest jednym i jedno jest wszystkim. Jedno jest wszystkim i wszystko jest sobą. Wszystko stworzyło się samemu, a świadomość ta była powstrzymywana przez całe nasze życie. Realizacja, która staje się dostępna dla coraz większej liczby ludzi w epoce przebudzenia..!! 

Każda nowa sytuacja i każda nowa osoba, która wkracza w czyjeś życie lub, mówiąc lepiej, w czyjeś postrzeganie, odzwierciedla aspekt samego siebie jako wyraz energetyczny. Jest to empiryczna wersja nieskończonego twórczego ducha (się), ponieważ sam siebie stworzyłeś. W końcu wszystko jest duchowe. Wszystko dzieje się w naszej własnej percepcji, a także w naszej własnej wyobraźni. Wszystko, co istnieje, czyli wszystko, co możesz dostrzec i wszystko, czego jeszcze doświadczysz na zewnątrz, na przykład nowa osoba, która teraz wkracza w twoje życie i w związku z tym masz pomysły, reprezentuje aspekt ciebie, który sam dla siebie stworzyłeś albo że pozwoliłeś ożyć. Nieważne, co sobie w życiu wyobrażasz i co to oznacza, WSZYSTKO bez wyjątku opiera się wyłącznie na Twojej własnej wyobraźni. Wszystko reprezentuje twoje pole mentalne (pomyśl o Ziemi, czym jest Ziemia, – TYLKO Twoja WYOBRAŹNIA o Ziemi, – spójrz na Ziemię z zewnątrz stacji kosmicznej, czym jest Ziemia, planeta, która przeniosła się do Twojej Percepcji, – percepcja, Twoja wypływająca energia lub reprezentuje twojego emanującego ducha. W chwili, gdy spojrzysz na planetę z tego punktu widzenia, stworzyłeś ją/ten obraz/ten nowy pomysł). Wszystko w (deiner) Istnienie zatem reprezentuje jedynie mentalne koncepcje ciebie, które przyjąłeś jako prawdę w swojej rzeczywistości. A powstaniu najwyższego obrazu siebie towarzyszy uświadomienie sobie, że ty sam jesteś twórcą/pierwotnikiem/początkiem wszystkiego, ponieważ wszystko tworzysz TYLKO dla siebie (kiedy w twojej percepcji pojawia się nowa osoba, to kto stworzył kogo pierwszy. Ty jesteś nowym mężczyzną czy nowym mężczyzną? Oczywiście, że stworzyłeś to pierwszy, weszło to w twoją percepcję. I odwrotnie, lub jeśli odzwierciedlisz tę okoliczność, to dotyczy to także drugiej osoby/twórcy - ale ty sam reprezentujesz twórcę wszystkiego i swoje własne dzieło, jako osoba na zewnątrz - każdy może być pewien, że tak się stanie świadoma, co jednak nie zmienia faktu, że tylko my jesteśmy jedynym twórcą – wiedza najwyższa, która jest zdecydowanie najtrudniejsza do odczucia/zrozumienia). I właśnie ta wiedza przeżywa obecnie maksymalne utrwalenie w duchu wielu osób w ostatnich dniach tej dekady – które z kolei od jakiegoś czasu zaglądają za kulisy życia. Dzisiejszy dzień również nieuchronnie pójdzie w ich ślady, a nasz najwyższy duch Boży albo będzie nadal się wzmacniał, albo zostanie rozpoznany po raz pierwszy. Dlatego jest nadal bardzo magiczny. Mając to na uwadze, bądź zdrowy, szczęśliwy i żyj w harmonii. 🙂

 

Zostaw komentarz

    • Maria 4. Grudzień 2019, 9: 48

      Dziękujemy za Twoją pracę! Byłam na dobrej drodze do szaleństwa, bo jest tu niezwykle porywająco. Mnie też to zwaliło z nóg. Teraz, gdy wiem, że to sprawa zbiorowa, mam większy dystans i lepiej sobie z tym radzę. Dzięki tej wiedzy naprawdę zauważam, że w całym moim otoczeniu, szczególnie w tym roku, żaden kamień nie został pozostawiony bez zmian. Mam głęboki szacunek do grudnia i mam nadzieję, że będzie trochę spokojniejszy.

      Odpowiedz
    Maria 4. Grudzień 2019, 9: 48

    Dziękujemy za Twoją pracę! Byłam na dobrej drodze do szaleństwa, bo jest tu niezwykle porywająco. Mnie też to zwaliło z nóg. Teraz, gdy wiem, że to sprawa zbiorowa, mam większy dystans i lepiej sobie z tym radzę. Dzięki tej wiedzy naprawdę zauważam, że w całym moim otoczeniu, szczególnie w tym roku, żaden kamień nie został pozostawiony bez zmian. Mam głęboki szacunek do grudnia i mam nadzieję, że będzie trochę spokojniejszy.

    Odpowiedz