≡ Menu

Kim jestem? Niezliczone osoby zadawały sobie to pytanie w ciągu swojego życia i właśnie to przydarzyło się mnie. Zadawałem sobie to pytanie w kółko i doszedłem do fascynującej samowiedzy. Niemniej jednak często trudno mi zaakceptować swoje prawdziwe ja i działać w oparciu o to. Szczególnie w ciągu ostatnich kilku tygodni te sytuacje sprawiły, że stałem się coraz bardziej świadomy mojego prawdziwego ja i pragnień mojego serca, ale nie udało mi się ich urzeczywistnić. W tym artykule odkryję przed Tobą kim naprawdę jestem, co myślę, czuję i co charakteryzuje moją najskrytszą istotę.

Rozpoznanie prawdziwego siebie – pragnienia Mojego serca

pragnienia mojego sercaAby ponownie odnaleźć swoje prawdziwe ja, stać się prawdziwą osobą ukrytą głęboko w Tobie, ważne jest, aby najpierw ponownie uświadomić sobie swoje prawdziwe ja, rozpoznać, kim naprawdę jesteś. Jeśli o to chodzi, my, ludzie, toczymy nieustanną bitwę. Często zmagamy się z naszą najgłębszą istotą i nie potrafimy żyć tym, czym jesteśmy i czego naprawdę chcemy. Zasadniczo każdy człowiek ma niepowtarzalną duszę, swoje prawdziwe ja, które ukryte jest w jego własnej wszechobecnej rzeczywistości i stara się przeżyć poprzez niezliczone wcielenia. Droga do tego celu jest długa i wiele czasu zajęło mi rozpoznanie prawdziwego siebie. Główna podróż zaczęła się dla mnie na początku mojego rozwoju duchowego. Zdobyłem pierwszą przełomową samowiedzę, a potem zacząłem się zmieniać, odnajdując więcej swojego wnętrza.W tym czasie przestudiowałem niezliczone źródła duchowe, krytyczne dla systemu i inne, co pozwoliło mi pozbyć się wielu niższych cech behawioralnych. Przestałem oceniać życie innych ludzi, stałem się spokojniejszy i zdałem sobie sprawę, że moja najgłębsza istota jest istotą spokojną i kochającą. Zasadniczo jestem kimś, kto ma dobre serce, jestem kimś, kto chce tylko tego, co najlepsze dla innych ludzi, nie mam urazy, nienawiści ani złości wobec życia i myśli innych żywych istot. Niemniej jednak, chociaż w tym czasie stawałem się coraz bardziej świadomy swojej prawdziwej duszy, mojego serca, jednocześnie też się od niego oddalałem. Stało się tak, ponieważ wielokrotnie dałam się zdominować nałogom. Paliłem w tym czasie dużo trawki, nie zawsze dobrze się odżywiałem i zaniedbywałem swoje życie, co po pierwsze sprawiło, że znów zrobiło mi się zimno, a po drugie wywołało we mnie silne niezadowolenie. Mimo że zrobiłam to wszystko i bardzo naraziłam swoje otoczenie społeczne, zawsze moim największym pragnieniem było to wszystko zakończyć, odpuścić, aby móc dalej żyć życiem, o jakim zawsze marzyłam. Chciałem w pełni przeżyć swoją dobrą stronę i wyciągnąć całkowicie pozytywną rzeczywistość z tego źródła wysokich wibracji. Moim celem zawsze było wyjście z chaosu, aby móc na nowo z ufnością stworzyć życie charakteryzujące się miłością, współczuciem i siłą.

Ból czyni cię silnym

Największych lekcji w życiu można się nauczyć poprzez ból!

Potem przyszedł dzień, kiedy zostawiła mnie była dziewczyna, już wracałem do zdrowia, ale to wydarzenie spowodowało, że na nowo narodził się we mnie głęboki smutek i ból. Pozwoliłem, żeby poczucie winy mnie pochłonęło na krótki czas. Nie mogłem zrozumieć, jak przez cały ten czas nie zdałem sobie sprawy, co to dla mnie znaczyło. Zawsze była przy mnie i przez 3 lata zawsze obdarzała mnie całą swoją miłością i zaufaniem oraz wspierała mnie we wszystkich moich projektach. Ale raniłem jej naturę w kółko, aż nie mogła już tego znieść i zostawiła mnie, co było najodważniejszą decyzją w jej życiu. Ale po czasie zrozumiałem, że tak musiało się stać i że dostałem szansę, aby wziąć życie z powrotem w swoje ręce. Zdobyłam wiele nowej wiedzy o sobie i dowiedziałam się wiele o związkach, miłości i byciu razem. Teraz zrozumiałam znaczenie związku i zdałam sobie sprawę, że taka wspólna miłość jest czymś, co zawsze należy cenić, czymś, co jest święte i daje radość w życiu. Dowiedziałem się również o błędach, które popełniłem i kontynuowałem moją podróż. Po czasie znów się otrząsnąłem i poczułem się znacznie lepiej. Jednak był we mnie wewnętrzny niepokój, ponieważ po raz kolejny moje postępowanie nie było zgodne z pragnieniami mojego serca. Nie rzuciłam nałogu palenia, trzymałam się jedynie ograniczonej diety zgodnie z moimi pomysłami i zaniedbałam swoją wielką pasję bycia aktywnym na tym blogu, aktywnego komunikowania się z ludźmi, którzy w ten sam sposób podchodzą do tych tematów, ludźmi, którzy zależy mi bardzo na kontakcie ze mną. Potem przyszły 2 tygodnie, podczas których moja najlepsza przyjaciółka była na wakacjach. Już powinnam sobie radzić w życiu, a teraz zaczęłam z nim chodzić codziennie i pić dużo alkoholu. Znowu pojawiła się we mnie wewnętrzna niezgoda. Z jednej strony bardzo mi się podobało, poznałem mnóstwo nowych ludzi, zawarłem ciekawe znajomości i prawie nic mnie nie obchodziło. Ale z drugiej strony, to nie było to, czego naprawdę chciałam. Każdego ranka budziłam się kompletnie wyczerpana i przemęczona i myślałam sobie, że ten styl życia w ogóle nie odpowiada mojemu prawdziwemu mnie, że ja tego nie chcę i nie potrzebuję, że o wiele bardziej spełnia mnie bycie wolnym, jasnym, wolnym od wszystkich lęków i negatywnych myśli, niż to czyni mnie naprawdę szczęśliwym. Kiedy to robię i realizuję swoje pragnienia, uwalnia się we mnie niesamowity potencjał twórczy, który pozwala mi kształtować życie zgodnie z moimi pragnieniami.

Złapany w błędne koło

Złapany w błędne kołoPotem cała sprawa się nasiliła i znów pojawiło się niezadowolenie, niezadowolenie z siebie, że nie robiłam tego, co odpowiadało mojej prawdziwej naturze, tego czego naprawdę chciałam. Odsuwałem się od tego dalej, aż nadszedł koniec. Nie chciałam już tak dłużej trwać i powiedziałam sobie, że w końcu chcę to zrobić, że w końcu chcę działać z głębi serca i robić tylko to, co odpowiada mojej duszy, aby w końcu mogło nastąpić uzdrowienie, żebym mogę w końcu uwolnić się od tych niższych myśli, które nieustannie na mnie wpływają. Cała sytuacja wydarzyła się wczoraj, kiedy o 6 rano wróciłem z festiwalu, kompletnie wyczerpany. Następnego ranka głęboko o tym wszystkim myślałem, trwało to cały dzień i trwało do późnej nocy. Zwizualizowałem wszystkie sytuacje i wyjaśniłem sobie, że właśnie teraz, w tym momencie, mogę zmienić swój stan świadomości, aby stworzyć przyszłość, która w 100% odpowiada moim wyobrażeniom. Wiedziałem, że nie będzie łatwo, zwłaszcza na początku, ale miałem dość, w końcu chciałem sobie to udowodnić i znów zrobić to, co zawsze chciałem. Tej nocy zakończyłem swoje uzależnienia i skupiłem się na miłości i pasji. Spełniają mnie różne rzeczy. Z jednej strony chcę żyć swoją dobrą stroną i nie pozwolić, aby trucizny i inne rzeczy mnie otępiły. Chcę rzucić palenie, odżywiać się naturalnie, dużo ćwiczyć i dbać o swoją stronę internetową. Były fazy, w których udawało mi się to robić przez tydzień, podczas których wszystko było jasne i czułem się świetnie. Kolejnym celem jest bycie tam dla mojej rodziny i przyjaciół. Pozytywne traktowanie wszystkich i wzmacnianie więzi, które nas łączą. Ale ten cel musi być powiązany z drugim, bo przynajmniej u mnie tak jest, nie potrafię być przyjacielski i przyjacielski. Postępuj radośnie z bliskimi, gdy nie jestem z siebie zadowolony, gdy jestem z siebie niezadowolony. Zrobiłem więc to, co zawsze chciałem, odłożyłem wszystkie narzucone sobie ciężary i usiadłem przed komputerem. Dni i noce były wyczerpujące, ale teraz po prostu to zrobiłem. Przeskoczyłem swój cień, by w końcu być osobą, którą chciałem być. Chciałem znów być sobą, swoją duszą. Dzisiejszy dzień nie był łatwy, wstałam bardzo zmęczona i nadal czułam strach po ostatnich dniach. Ale nie obchodziło mnie to, powiedziałam sobie, że teraz wszystko zmienię, i tak kontynuowałam. Minęło kilka godzin i teraz siedzę przed komputerem i piszę do Was ten tekst, dając Wam wgląd w moje życie.

Zmiana, akceptacja i odpuszczenie starych schematów

Zmiana, akceptacja i odpuszczenie starych schematów

Zakończyłem swoją wewnętrzną walkę i pozbyłem się negatywnych myśli. Położyłem kres negatywnym okolicznościom, które ciągle stwarzałem i zrzekłem się kontroli. Nie potrzebujesz kontroli, wręcz przeciwnie, im jaśniej jesteś, tym bardziej działasz poza teraźniejszością i możesz zaakceptować okoliczności takimi, jakie są i dokładnie tak to wygląda. Wszystko ma być, jest i będzie dokładnie takie, jakie jest w tej chwili obecnej, która zawsze istniała, w przeciwnym razie wydarzyłoby się coś zupełnie innego. Wszystko, co przydarza Ci się w życiu, jest jedynie odbiciem Twojego poziomu wibracji, Twoich własnych myśli, z którymi głównie rezonujesz i tylko Ty jesteś w stanie dzięki własnej świadomości stworzyć życie według własnych wyobrażeń. Kiedy masz cel, bez względu na to, jak niemożliwy się wydaje, bez względu na to, jak trudny wydaje się do osiągnięcia, nigdy się nie poddawaj, bo wszystko jest możliwe, jeśli w to wierzysz i dasz z siebie wszystko dla swojego celu, jeśli możesz skupić całą swoją uwagę na it Dokonujesz niemożliwego i to właśnie zamierzam teraz zrobić. Stworzę w swoim życiu to, co pozornie niemożliwe i skupię się całkowicie na swoim wnętrzu, ciele i pragnieniach serca, bo to mnie spełnia, dzięki czemu będę wolna i będę mogła narysować miłość, dzięki której cały wszechświat i będzie przepływać przez wszystkich jego mieszkańców. W tym sensie mam nadzieję, że spodobała Ci się ta wiedza, a może nawet zainspirowała Cię i życzę Ci życia w harmonii, pokoju i miłości własnej. Nieważne kim jesteś i co myślisz, nigdy nie pozwól, żeby Cię to przygnębiło i żyj zgodnie ze swoimi najskrytszymi pomysłami, masz wybór i możesz osiągnąć wszystko, czego chcesz, tylko musisz wierzyć w siebie i nigdy się nie poddawać!

Cieszę się z każdego wsparcia ❤ 

Zostaw komentarz