≡ Menu
stan mistrzowski

W ramach nadrzędnego skoku kwantowego do przebudzenia każdy przechodzi przez wiele różnych etapów, tj. sami stajemy się otwarci na szeroką gamę informacji (Informacje dalekie od dotychczasowego światopoglądu) i w rezultacie z serca coraz bardziej wolne, otwarte, pozbawione uprzedzeń, a z drugiej strony równie nieprzerwanie doświadczamy manifestacji nowych obrazów siebie. W tym kontekście przechodzimy także przez najróżniejsze identyfikacje (jesteśmy istotami psychicznymi, stworzeniami czysto duchowymi, twórcami, współtwórcami, Bogiem, Źródłem itp. - czystym duchem otulającym się nowymi obrazami, obrazami wibrującymi wyżej - przez co manifestuje się coraz wyższa/łatwiejsza/bardziej znacząca rzeczywistość), a tym samym odrzucić stary obraz siebie i wewnętrzne struktury oparte na stresie i małostkowości.

Wielki potencjał

Wielkie WyzwolenieW ten sposób się rozwijamy coraz dalej w tym procesie, mając nadrzędny cel (czy jesteś tego świadomy, czy nie), opanować własne wcielenie, czyli grę od gęstości do lekkości, dzięki której ponownie wchodzimy w swój pierwotny stan. A ten pierwotny stan idzie w parze z całym szeregiem niezwykłych zdolności. Dzięki własnej wyszkolonej Merkabie (ciało świetliste) oraz niezwykle wysoką jasność lub częstotliwość, która jest bezpośrednim skutkiem własnego, w pełni wzniesionego stanu, nasze własne pole stało się tak jasne/lekkie, że następuje powrót wysoce magicznych zdolności. Przenoszenie przedmiotów mocą myśli, teleportacja w inne miejsce, tworzenie elementów we własnej dłoni, całkowite uzdrawianie innych ludzi mocą myśli, a nawet fizyczna nieśmiertelność wraz z trwale uzdrowionym/odmłodzonym stanem, to wszystko i wiele więcej reprezentuje nasze pierwotne zdolności.W stanie bycia mistrzem WSZYSTKO jest naprawdę możliwe. Granice lub granice narzucone sobie w umyśle już nie istnieją, umysł stał się całkowicie wolny. Teraz, gdy jesteśmy zakorzenieni w tym stanie, dominuje inna, bardzo szczególna jakość energii, a jest nią jakość maksymalnej równowagi. W tym kontekście niezwykle ważne jest, abyśmy ponownie stali się szczęśliwi i zadowoleni, aby opanować własne wcielenie, a przede wszystkim stworzyć trwale zrównoważony stan. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać bardzo uproszczone, ale w istocie jest w 100% prawdziwe. Trwałe zakorzenienie w swoim wewnętrznym centrum, któremu towarzyszy poczucie szczęścia, bez wyrywania się z własnego radosnego stanu przez wewnętrzne konflikty lub struktury oparte na gęstości, to jeden z najwyższych stopni mistrzostwa.

Stan harmonii

Najwyższy stopień mistrzostwaTo tak stan maksymalnego spełnienia, doskonałości i wszechogarniającego spokoju, za którym każdy w głębi serca tęskni. Kto chciałby raz po raz przechodzić przez cierpienie lub nawet stan wewnętrznej równowagi, bólu i głębokiego strachu? Oczywiście te stany sprzyjają naszemu własnemu procesowi rozwojowemu, ale w zasadzie to wewnętrzny spokój, harmonia i radość leczą nasze własne pole. W tym zakresie sami wywieramy stały wpływ na własny organizm. Im bardziej dotarliśmy do naszego wewnętrznego centrum, tym bardziej nasze komórki są karmione wrażeniami harmonii, co oznacza, że ​​nasze środowisko komórkowe goi się. Z drugiej strony, tylko umysł zakorzeniony w pokoju może przyciągnąć świat oparty na wewnętrznym spokoju. Ale w dzisiejszym świecie wielką sztuką jest doprowadzenie do stanu trwałej harmonii. Raz po raz pozwalamy, aby nasza przestrzeń była wypełniona obciążającymi informacjami, raz po raz kierujemy nasze umysły na obrazy cierpienia. W ten sam sposób bardzo szybko tracimy opanowanie lub bardzo szybko wpadamy w złość, pozwalamy sobie na negatywne nastawienie i osądzanie lub zamykamy serca. W mediach społecznościowych na przykład ta niezgoda jest bardzo rozpoznawalna (W komentarzach można to łatwo zaobserwować np. jak bardzo daje się ogarnąć niezgody).

Wielkie Wyzwolenie – najwyższy stopień mistrzostwa

stan mistrzowskiW związku z tym zostaliśmy wychowani wbrew wewnętrznemu spokojowi. Nikt nie uczył nas, jak być trwale zakotwiczonym w stanie wewnętrznego spokoju. Zamiast żyć w duchowo wyzwolonym stanie, uczono nas, abyśmy byli nadaktywni w naszym egoistycznym umyśle. Przejaw trwałej harmonii, radości, a przede wszystkim szczęścia jest zatem największym elementem procesu duchowego przebudzenia. I właśnie temu stanowi chcemy zaprzeczyć, dlatego nasz duch wielokrotnie konfrontuje się z mrocznymi informacjami z zewnątrz. Gdy już jesteśmy trwale zakotwiczeni w stanie wewnętrznego spokoju, położyliśmy podwaliny pod świat oparty na prawdziwym uzdrowieniu (jak wewnątrz, tak na zewnątrz). W obecnym czasie przebudzenia jesteśmy całkowicie wezwani do oczyszczenia wszystkich naszych wewnętrznych konfliktów, które nas obciążają. Ogólna jakość energii jest tak wysoka, że ​​nasze systemy są całkowicie przepłukane. Wszystkie konflikty, idee i myśli, które powodują, że ciągle na nowo cierpimy (swoją drogą – boli mnie to Smutek - boli mnie) lub nawet narzekać (obciążać ciężarem – Narzekać), chce zostać wypuszczony. W tym kontekście cierpimy tylko z powodu siebie i jesteśmy jedynym powodem, dla którego tak często pozwalamy sobie na wyrwanie się ze stanu równowagi. Jednak jako twórcy jesteśmy przede wszystkim odpowiedzialni za pomysły, w które wpadamy każdego dnia. Dlatego od nas zależy, czy nauczymy się kontrolować lub porzucać własne pole mentalne. Zamiast gubić się w uciążliwych pomysłach, zaczynamy żyć tu i teraz i pozbywamy się wszystkich uciążliwych myśli. A za wszystkimi ciemnymi i ciężkimi polami ujawnia się prawdziwy stan raju. Dlatego do nas należy wskrzeszenie stanu mistrzowskiego lub ponowne zakotwiczenie tego świętego stopnia mistrzowskiego krok po kroku. Zamiast narzekać, denerwować się, wpadać w stan niezgody, podstawą uzdrowienia naszego pola jest ponowne nauczenie się, jak konsekwentnie utrzymywać spokój. I każdy z nas ma do tego prawo. W ten sam sposób każdy ma podstawową zdolność do ciągłego odczuwania szczęścia. Obudźmy więc na nowo tę moc i całkowicie wyzwólmy nasz własny umysł. Mając to na uwadze, bądź zdrowy, szczęśliwy i żyj w harmonii. 🙂

Zostaw komentarz

Anuluj odpowiedź

    • Orhun 8. Wrzesień 2022, 18: 18

      Dziękuję za ten artykuł!

      Odpowiedz
    • Umysł ponad materią 28. Grudzień 2022, 20: 05

      „nawet narzekać (oskarżać z ciężkością - narzekać)”
      Bardzo fajnie, zawsze uważam za słuszne dzielenie słów na poszczególne części.

      Odpowiedz
    Umysł ponad materią 28. Grudzień 2022, 20: 05

    „nawet narzekać (oskarżać z ciężkością - narzekać)”
    Bardzo fajnie, zawsze uważam za słuszne dzielenie słów na poszczególne części.

    Odpowiedz
    • Orhun 8. Wrzesień 2022, 18: 18

      Dziękuję za ten artykuł!

      Odpowiedz
    • Umysł ponad materią 28. Grudzień 2022, 20: 05

      „nawet narzekać (oskarżać z ciężkością - narzekać)”
      Bardzo fajnie, zawsze uważam za słuszne dzielenie słów na poszczególne części.

      Odpowiedz
    Umysł ponad materią 28. Grudzień 2022, 20: 05

    „nawet narzekać (oskarżać z ciężkością - narzekać)”
    Bardzo fajnie, zawsze uważam za słuszne dzielenie słów na poszczególne części.

    Odpowiedz